W sobotę, 21 stycznia w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej premiera "Hamleta" Shakespearea, którego że po raz pierwszy na warsztat dramat wziął jego rodak Steve Livermore.

"Hamlet. Tragiczna historia księcia Danii" to nowoczesna interpretacja wielkiego eksperymentalnego tekstu napisanego przez Szekspira. Stanowi połączenie tego, co najlepsze w brytyjskiej i polskiej stylistyce teatralnej. Spektakl w reżyserii Steve'a Livermore'a powraca do egalitarności teatru szekspirowskiego, w którym każdy znajdzie coś dla siebie, tak intelektualiści jak i zwykli ludzie; są tu niewyszukane rubaszne żarty, a także szybująca wysoko poezja. To teatr, który istnieje zarówno na poziomie instynktu jak i intelektu, a emocje i widowisko są tak samo ważnym elementem zdarzenia jak doznania intelektualne i duchowe. Jest to teatr, który natychmiast zbliża widownię i aktora i nie ustanawia żadnych barier między tekstem a widzem. Nasze przedstawienie daje wyraz tej filozofii i umieszcza widownię w samym sercu akcji. Każdy z nas ma w sobie coś z Hamleta...