EN

19.01.2012 Wersja do druku

Piotr Wyszomirski o nominacjach Sztorm Roku 2011

Adam Nalepa znokautował wszystkich i choć nie dostanie Sztormu, to słusznie zgarnie worek innych nagród i wyróżnień. Na najwyższe wyróżnienie zasługiwał też duet Weissów: Izadora za "Święto wiosny" i Marek za "Salome" - Piotr Wyszomirski, redaktor naczelny "Gazety Świętojańskiej" ocenia nominacje do nagrody Sztorm Roku 2011.

To nie był najlepszy rok. Oprócz największego rozczarowania w postaci przegranej w wyścigu o ESK 2016, najbardziej martwi mnie niska temperatura życia kulturalnego, milczenie autorytetów, brak krytyki z prawdziwego zdarzenia i tragiczny wpływ polityki na kulturę w Dwójmieście (Trójmiasta już nie ma). Nikt już zaciekle nie kłóci się o wartości, brakuje oryginalnych sądów, młodzi nie walczą ze starymi, ważniejsze są osobiste rozgrywki lub finansowe (reklamowe) uzależnienia, dominuje samozadowolenie i wszechobecny lans. Takie otoczenie nie ułatwia tworzenia sztuki. Teatr Adam Nalepa znokautował wszystkich i choć nie dostanie Sztormu, to słusznie zgarnie worek innych nagród i wyróżnień. Przed szarżą reżysera "Nie-boskiej komedii" na najwyższe wyróżnienie zasługiwał duet Weissów: Izadora za "Święto wiosny" i Marek za "Salome" [na zdjęciu]. Każde spotkanie z wyobraźnią Wojciecha Misiury jest przeżyciem niebanalnym ("Sen"), a Zbigniew Brzo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piotr Wyszomirski o nominacjach Sztorm Roku 2011

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Trójmiasto online