EN

11.01.2012 Wersja do druku

Jednym słowem: warto

"Kantata na cztery skrzydła" w reż. Grzegorza Warchoła w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Natalia Motyl w portalu Stacjakultura.pl

"Kantata na cztery skrzydła" - polska komedia autorstwa Roberta Bruttera w reżyserii Grzegorza Warchoła. Sztukę obejrzeć można na deskach Teatru Polonia. W zabawny sposób przedstawiony został dramat kobiety (Agata Kulesza), która w chwili swojej największej desperacji tuż przed popełnieniem samobójstwa wypowiada słowa: "Aniele Boży stróżu mój ". Bohaterka nie zdaje sobie sprawy, jakie skutki niesie za sobą fragment modlitwy. Długo nie musi czekać W dość chaotyczny sposób pojawia się on, Amhiel (Sławomir Orzechowski) - Anioł Stróż z niepoukładanym własnym życiem. Jego zadaniem jest odwieść kobietę od zamierzonego celu. Ale czy przychodzi mu to z łatwością? Na pomoc przybywa więc w sposób nienaganny młody, przystojny Anioł (Marek Kudełko), ze znacząco odmiennym podejściem do problemu. W tym momencie dochodzi do serii zabawnych spięć między starszym, trochę zakompleksionym i nieco zdesperowanym Amhielem, a nowoprzybyłym pewnym siebie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kantata na cztery skrzydła recenzja spektaklu

Źródło:

Materiał nadesłany

http://stacjakultura.pl/05.11.2011

Autor:

Natalia Motyl

Data:

11.01.2012

Realizacje repertuarowe