EN

11.01.2012 Wersja do druku

Pawilon urzędniczej niekompetencji

Pawilon Nowej Gazowni miał zwiastować największą kulturalną inwestycję Poznania. Ale urzędnicy nie wiedzą, co począć ze zbudowanym za dwa miliony obiektem. Obsługuje go Estrada, ale tymczasowo. Najnowsza umowa kończy się w marcu. To uniemożliwia organizowanie tam jakichkolwiek imprez - pisze Michał Danielewski w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Kilka dni temu na stronie internetowej Pawilonu Nowej Gazowni ukazało się lapidarne oświadczenie. Czytamy w nim m.in.: "Z powodów administracyjnych działalność Pawilonu NG została chwilowo zawieszona. Jednocześnie pragnę poinformować, że z dniem 31 grudnia 2011 roku zakończyłam pracę w Pawilonie". Pod tekstem podpisana jest Agata Rogoś, jedna z założycielek Stowarzyszenia Nowa Gazownia, osoba, która przez ostatnie pół roku odpowiadała za program Pawilonu. - Praca na dotychczasowych zasadach tymczasowości nie miała żadnego sensu. Inaczej miało to wszystko wyglądać - mówi "Gazecie" Rogoś. - Według zapowiedzi władz miasta na operatora tego miejsca miał zostać przeprowadzony konkurs, a działalność obiektu miała być forpocztą tego, co będzie działo się kiedyś w Nowej Gazowni. Ale w tej chwili nie można szukać sponsorów czy partnerów strategicznych Pawilonu. Ba, nie można założyć tam nawet linii telefonicznej! Przypomnijmy. Pawilon [n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pawilon urzędniczej niekompetencji

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Trójmiasto online

Autor:

Michał Danielewski

Data:

11.01.2012

Wątki tematyczne