EN

6.09.1986 Wersja do druku

Hamlet w Teatrze Studio

Pierwszą, sierpniową premierą warszawskiego Teatru Studio po letnim urlopie jest "Hamlet" Szekspira, w nowym przekładzie Jerzego S. Sity, wyreżyserowany gościnnie przez Guido de Moora, aktora, reżysera i scenografa w jednej osobie, średniego pokolenia, z Amsterdamu. Jest to bodaj pie­rwszy znaczniejszy "Hamlet" w na­szym powojennym życiu teatral­nym, "zrobiony" przez cudzoziemca. I to - obok pewnej swoistości sce­ny na jakiej został pokazany, a mianowicie swoistości placówki o charakterze awangardowym - sta­nowi dość istotny wyróżnik przed­stawienia w Studio. Tak się jakoś dotychczas składa­ło w dziejach tego dramatu na scenach polskich teatrów w minio­nym czterdziestoleciu, że ta szcze­gólnie sztuka Szekspira nadawała się do rozważania na jej kanwie dylematów bliskich nam, Polakom. Mieliśmy tedy najpierw "Hamleta 56" - polskiego października, kiedy to w przedstawieniu krakowskim Ro­mana Zawistowskiego w postać duńskiego księcia wcieli

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hamlet w Teatrze Studio

Źródło:

Materiał nadesłany

Odrodzenie nr 36

Autor:

Barbara Kazimierczyk

Data:

06.09.1986

Realizacje repertuarowe