EN

23.12.2011 Wersja do druku

Halka przychodzi po swoje

- Polacy bywają "Halką" zdegustowani. Ja jestem nią zachwycony - mówi słynny francuski dyrygent MARC MINKOWSKI.

Dziś w Warszawie premiera nowej inscenizacji "Halki" Stanisława Moniuszki na scenie Opery Narodowej. Reżyseruje Natalia Korczakowska, dyryguje Marc Minkowski, rolę tytułową śpiewa Wioletta Chodowicz. Minkowski, szef orkiestry barokowej Les Musiciens du Louvre-Grenoble, zasłynął już wiatach 80. jako autor fenomenalnych interpretacji muzyki barokowej, zwłaszcza Haendla i Rameau, a także jako odkrywca wielu talentów wokalnych, jak choćby Magdaleny Koźeny, Marijany Mijanović czy ostatnio Julii Lezhnevej. Chętnie sięga po muzykę późniejszą, po Beethovena, Brahmsa, Berlioza, Wagnera, Offenbacha, Brucknera, a także Tansmana, Pendereckiego i Góreckiego. Swoje symfoniczne pasje często realizuje z orkiestrą Sinfonia Varsovia, której jest dyrektorem artystycznym. Urodzony w Paryżu dyrygent z dumą podkreśla polskie pochodzenie (przodkowie mieszkali w Warszawie, brat dziadka zginął w Katyniu). ROZMOWA Z Markiem Minkowskim Anna S. Dębowska: Nigdy bym nie przypus

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Halka przychodzi po swoje

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 298

Autor:

Anna S. Dębowska

Data:

23.12.2011

Realizacje repertuarowe