EN

23.12.2011 Wersja do druku

Na początku musi być przejrzystość

- W Poznaniu środowisko jest bardzo zatomizowane. Zasada dziel i rządź powoduje potworną rywalizację w wyścigu o dostęp do środków publicznych. Dlatego organizując kongres, staraliśmy się przekraczać środowiskowe podziały. Chodzi o to, aby nie tworzyć kolejnej elity, która znajdzie się blisko władzy i będzie załatwiała swoje sprawy - mówi Andrzej Maszewski z Centrum Kultury Zamek w Poznaniu, jeden z inicjatorów Poznańskiego Kongresu Kultury, w rozmowie z Romanem Pawłowskim z Gazety Wyborczej.

Rozmowa z Andrzejem Maszewskim z Centrum Kultury "Zamek" w Poznaniu, jednym z inicjatorów Poznańskiego Kongresu Kultury: Roman Pawłowski: Po porażce Poznania w konkursie na Europejską Stolicę Kultury poznańskie środowiska kultury powołały Sztab Antykryzysowy. W grudniu zorganizowaliście Poznański Kongres Kultury. W jego wyniku odbyło się pierwsze spotkanie Otwartego Forum Kultury... Andrzej Maszewski: Powstał dokument, w którym znalazło się 50 rekomendacji w sześciu dziedzinach, od uspołecznienia zarządzania kulturą, przez zarządzanie instytucjami, promocję, ocenę działalności, aż po infrastrukturę i edukację. To była praca społeczna, poza ekspertami i pracownikami biura kongresu nikt nie otrzymywał wynagrodzeń. Joanna Erbel, socjolożka, która uczestniczyła w kongresach kultury w Bydgoszczy, Łodzi i Poznaniu, twierdzi, że za dużo było na nich mowy o zarządzaniu, a za mało o miejscu, jakie kultura ma zajmować w życiu społecznym.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na początku musi być przejrzystość

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

23.12.2011

Wątki tematyczne