EN

8.07.1 Wersja do druku

Diabeł w raju

Rozmowa z Julią Wernio

KRZYSZTOF GÓRSKI: Dzisiejsza premiera "Mewy" Czechowa na Scenie Letniej w Orłowie kończy sezon 2000/2001 w Teatrze Miejskim. JULIA WERNIO: Ten sezon był dla mnie ważny, co najmniej z dwóch powodów. Po raz pierwszy odważnie sięgnęliśmy po repertuar współczesny, myślę tutaj o "Zabić was to mało" Andrzeja Pieczyńskiego i o "Niezidentyfikowanych szczątkach" Brada Frasera. Po drugie, po pięciu latach pracy w Teatrze Miejskim uznałam, że przyszedł taki moment, by zacząć z widownią poważną rozmowę. Zdobyliśmy widzów, z którymi możemy wspólnie prowadzić istotny dialog. Myślę o potrzebie przyjrzenia się samym sobie, próbie nazwania tych wszystkich naszych niespełnień, bólów, tęsknot, marzeń i stąd wybór repertuaru. A to jest teatr, który mnie najbardziej obchodzi. O czym Pani chce rozmawiać na przykładzie "Mewy"? - Przedstawienia, które wpisujemy w morze, w niebo, w horyzont, w początek i koniec świata, nie mogą być przypadkowe. Nie ka�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Diabeł w raju

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Morska nr 156

Autor:

Krzysztof Górski

Data:

29.03.2024

Realizacje repertuarowe