EN

5.12.2011 Wersja do druku

Dzień drugi. Słabizna

XX Łódzkie Spotkania Teatralne. Pisze Tomasz Krakowiak w portalu www.reymont.pl.

Drugi dzień przeglądu obnażył problemy, z którymi boryka się tzw. teatr alternatywny. Pierwszym problemem jest amatorstwo. Spektakl łódzkiego Teatru Wewnętrzna Emigracja Dzień przed jutrem (nurt Debiuty) - współnagrodzony na tegorocznym Łódzkim Przeglądzie Teatrów Amatorskich - był spektaklem czysto szkolnym, w dodatku z zastępstwem głównej roli męskiej zrobionym przez dwa tygodnie. Publiczność była dwa razy mniej liczna niż na Łópcie, ale trudno się dziwić, jak się organizuje wydarzenie na godz. 16.00. W spektaklu poprawiono wcześniejsze niedociągnięcia techniczne, głównie oświetlenie. Ale nie było już tej energii i świeżości co w październiku. Z uwagi na "wyjazd Piotra Maszorka do Gdańska" główną rolę męską zagrał Łukasz Przywara, nagrodzony na Łópcie nagrodą aktorską za rolę w spektaklu Baranek Teatru California. I gdyby nie oczywiste pomyłki w tekście i nieodpracowanie układu choreograficznego, to aktorsko Przywara wypad

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

www.reymont.pl

Autor:

Tomasz Krakowiak

Data:

05.12.2011

Realizacje repertuarowe
Teatry
Festiwale