"Cudowna lampa Alladyna" w reż. Cezarego Żołyńskiego w Teatrze Dramatycznym w Płocku. Pisze Rafał Kowalski w Gazecie Wyborczej - Płock.
Najważniejszym testem poziomu spektaklu dla dzieci jest reakcja nastoletniej publiczności. Ta ostatnia, podczas premiery "Cudownej lampy Alladyna" w płockim Teatrze Dramatycznym, reagowała żywiołowo, wchodząc w interakcję z aktorami. Zwłaszcza z Szymonem Cempurą, który jako Czarnoksiężnik kradnie show na scenie Reżyser Cezary Żołyński podjął rękawice, decydując się w dobie internetu i kolorowych programów telewizyjnych na sceniczną adaptację prostej historii o Alladynie. W duchu rywalizacji z nowoczesnymi mediami, sam sięgnął po środki "na czasie". A wśród nich po elementy tzw. czarnego teatru. Stąd np. za czarną zasłoną w powietrzu unosi się w pewnym momencie świecąca błękitna kula albo fruwają kolorowe motyle, a animacja komputerowa pokazuje budowa pałacu sułtana. Czarnoksiężnik (Szymon Cempura) występuje z turbanem świecącym jak lampki na choince. A z otworu w scenie, w oparach dymu, wyłania się Duch Złoty (Marek Walczak)