Malajkat gra Fiora, kreatora mody, który nie kryje swoich homoseksualnych wyborów. Ignacy Gogolewski jest podstarzałym amantem Szarma, który swój seksualny wigor musi stymulować zastrzykami, a w królową nagości w polskiej dramaturgii - Albertynkę - wciela się zjawiskowa Paulina Kinaszewska. Wszyscy się już chyba zorientowali, że chcę zwrócić im uwagę na jeden ze spektakli Złotej Setki Teatru Telewizji, dokładnie "Operetkę" Witolda Gombrowicza w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego przeniesioną na szklany ekran ze sceny Teatru Narodowego. Jak zwykle, tym razem reżyser również odszedł od autorskiej wersji i akcję umieścił w krakowskiej kawiarni (za wzór posłużyła "Jama Michalikowa"), która niejedno widziała. Grzegorzewski zderza starych przeciwko młodym i nie jest entuzjastą młodości, w przeciwieństwie do autora. Gdy w finale złodziejaszki i niebieskie ptaki skandują - "Nagość! Nagość!" - robi się groźnie. W roli Księcia Himajala podziwia