EN

31.10.2011 Wersja do druku

Teatr słowem tkany

Wierzę w Twój teatr i chciałbym go koniecznie współtworzyć, bo on byłby różny od wszystkich [...] i nie łamałby człowieka, ale podnosił i zapalał, i nie psuł, ale przeanielał" - pisał Karol Wojtyła do Mieczysława Kotlarczyka. Był pamiętny dzień: l listopada 1941 roku.

Waśnie wtedy odbyła się premiera inaugurująca działalność Teatru Rapsodycznego, założonego przez Mieczysława Kotlarczyka. Tą premierą był "Król - Duch" Juliusza Słowackiego z muzyką Fryderyka Chopina i plastyką Tadeusza Ostaszewskiego. Mimo strasznych wojennych warunków po raz pierwszy spotkali się 22 sierpnia tegoż roku, z inicjatywy Karola Wojtyły, w mieszkaniu państwa Dębowskich przy ul. Komorowskiego w Krakowie. Spotkali się w dość licznej grupie. Chcieli robić teatr. Kotlarczyk na pierwszym spotkani u zrobił im wykład, w którym wyjawił założenia nowego teatru i jego program. Z tej grupy wyłoniła się piątka: Halina Kwiatkowska, Danuta Michałowska, Krystyna Ostaszewska, Karol Wojtyła i Mieczysław Kotlarczyk. Ta piątka tworzyła okupacyjny Teatr Rapsodyczny, Teatr Słowa, jakże potrzebny w tych straszliwych wojennych czasach. - Rodzinę Kotlarczyków poznałam w Wadowicach, gdzie mój ojciec był dyrektorem gimnazjum. Karol był moim szkoln

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr słowem tkany

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 252/28-10-11

Autor:

Jolanta Ciosek

Data:

31.10.2011