EN

12.10.2011 Wersja do druku

Charlie w Ameryce

"Ameryka" w reż. Jana Klaty z Schauspielhaus Bochum na Krakowskich Reminiscencjach Teatralnych. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Niemiecki spektakl Jana Klaty jest melancholijny, choć dowcipny i kolorowy. To opowieść o dojrzewaniu, inicjacji w życie, które oferuje tylko kolejne upadki. I nie daje wiele nadziei. Niedokończona powieść Kafki nie miała tytułu - "Ameryka" to tytuł nadany przez Maksa Broda. Kafka nigdy nie był w Ameryce, Klata podobno też. Cóż, Kafka jednak chyba nigdy nie zamienił się w karalucha, co nie przeszkodziło mu napisać "Przemiany". Ale z tej nieobecności prawdziwej Ameryki u Kafki Klata i Justyna Łagowska, autorka scenografii, wyciągnęli interesujące sceniczne wnioski. Ameryka jest tutaj serią kolorowych powidoków i wyobrażeń, sztucznym światem jak z książeczek dla dzieci, tych z kartonowymi domkami, które wyrastają na kartkach po otwarciu książki. Albo jak ze starego teatru z malowanymi prospektami. Wędrówka Karla Rossmanna po Ameryce znaczona jest kolejnymi prospektami, które opadają widowiskowo, rozrzucając po widowni confetti i papierki, i ods�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Charlie w Ameryce

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 238 online

Autor:

Joanna Targoń

Data:

12.10.2011

Festiwale