EN

4.10.2011 Wersja do druku

Pół wieku na lubelskiej scenie

Największe wrażenie zrobiły tym razem duet "Barcelona" z "Clivii" Nico Dostala, brawurowo wykonany przez Josicza i Krystynę Szydłowską oraz przejmująca aria "Co mnie obchodzą ludzie" z operetki Lehara "Skowronek" - jedna z najpiękniejszych, jakie jubilat ma w repertuarze - o jubileuszowym koncercie Mariana Josicza z lubelskiej operetki pisze Andrzej Z. Kowlaczyk w Polsce Kurierze Lubelskim.

Zapowiadając niedzielny benefis Mariana Josicza napisałem, że jego trwające od pół wieku występy na scenie Teatru Muzycznego (a wcześniej Operetki Lubelskiej) ogląda i słucha już chyba trzecie pokolenie widzów. A należałoby dodać, iż wraz z upływem lat liczba wielbicieli jego talentu wcale nie maleje, a wręcz przeciwnie. Najświeższym tego dowodem był właśnie niedzielny koncert, podczas którego duża sala Filharmonii Lubelskiej była wypełniona do ostatniego miejsca, łącznie z dostawkami, i to mimo wcale nie najtańszych biletów. Fenomen scenicznej kariery i ogromnej popularności Mariana Josicza z pewnością zasługuje na pogłębioną analizę, na którą w krótkiej recenzji oczywiście nie można sobie pozwolić, ale którą ktoś kiedyś być może przeprowadzi. Tu wspomnijmy natomiast o tym, co niewątpliwie wyróżnia go spośród wielu artystów, a widzów i słuchaczy zdumiewa, a mianowicie nieustająco wysokiej formie artystycznej. Można wręc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pół wieku na lubelskiej scenie: Benefis Mariana Josicza

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Kurier Lubelski online

Autor:

Andrzej Z. Kowalczyk

Data:

04.10.2011