EN

3.10.2011 Wersja do druku

Dziwka i alfons bronią biednych ludzi

- Sięgnąłem po "Operę za trzy grosze" właśnie dlatego, że jesteśmy świadkami rozpadu kolejnej formy kapitalizmu. Tak jak wielki kryzys dotknął Europy i Ameryki w latach 30., co zainspirowało Brechta do napisania sztuki, tak na naszych oczach rozgrywa się kolejna odsłona załamania gospodarczego - mówi reżyser PAWEŁ ŁYSAK, dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy.

Rozmowa z Pawłem Łysakiem o "Operze za trzy grosze" w Teatrze Polskim w Bydgoszczy: "Rz": "Czymże jest włamanie do banku wobec założenia banku?" - zapytał Brecht w "Operze za trzy grosze". Przed 1989 r. słuchaliśmy tej złotej myśli jako podejrzanej satyry na kapitalizm. Paweł Łysak: Brechta traktowano jak starego komucha, który spędził starość w NRD. Jak to się wszystko zmieniło. - Sięgnąłem po "Operę" właśnie dlatego, że jesteśmy świadkami rozpadu kolejnej formy kapitalizmu. Tak jak wielki kryzys dotknął Europy i Ameryki w latach 30., co zainspirowało Brechta do napisania sztuki, tak na naszych oczach rozgrywa się kolejna odsłona załamania gospodarczego. Wtedy wymyślono w Ameryce państwo opiekuńcze. Jednak kapitalizm okazał się odporny na tę szczepionkę i znowu mutuje. - Mieliśmy reakcję. Zaskakującą. Co ma pan na myśli? - Na początku miałem obawy, że zabraknie mi współczesnego kontekstu, który w teatrze obec

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dziwka i alfons bronią biednych ludzi

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

03.10.2011

Realizacje repertuarowe