EN

23.01.1960 Wersja do druku

W Teatrze Nowym "Śmierć komiwojażera"

Kinomani (prowincjonalni!) określają go: "Arthur Miller, mąż znakomitej artystki filmowej Marilyn Monroe". Natomiast ludzie, jako tako orientujący się we współczesnej literaturze, mówią odwrotnie "Marilyn Monroe, żona znakomitego pisarza Arthura Millera". Jasne, że definicja tych ostatnich jest słuszniejsza, nie ma bowiem żadnej proporcji między wielkością obu tych indywidualności. Marilyn Monroe to tylko przelotna gwiazda na firmamencie amerykańskiego filmu, natomiast Arthur Miller (ur. w roku 1915), zdobył już na stałe miejsce w literaturze światowej. Ostatnio coraz głośniej o nim również i w Polsce. M. in. wielki sukces zdobył w Warszawie "Proces w Salem", a łódzki Teatr Nowy wystąpił z prapremierą jego świetnej sztuki "Śmierć komiwojażera". Na kanwie tej ostatniej sztuki wykazuje autor jak i o ile osobiste szczęście człowieka uzależnione jest od warunków stworzonych przez społeczeństwo. "Śmierć komiwojażera" to sceniczna opowieść o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W Teatrze Nowym "Śmierć komiwojażera"

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Łódzki nr 35

Autor:

Mieczysław Jagoszewski

Data:

23.01.1960

Realizacje repertuarowe