EN

13.04.1990 Wersja do druku

Rzecz o odradzaniu się narodu

"Akropolis" Stanisława Wyspiańskiego jest jednym z najtrudniejszych tekstów w literaturze polskiej naszego stulecia. Od chwili powstania było przedmiotem wielu kontrowersji zarówno w odbiorze czytelniczym, jak i teatralnym. Początkowa furia ataków nań, wyrażająca się w takich określeniach, jak "aberracja, wariacka chorobliwość, mieszanina i zamęt", ustąpiła z jednej strony pokorze wobec wielkości dzieła, a z drugiej bezradności i zagubienia interpretacyjnemu krytyków. Wkrótce krytycy podzielili się na dwie kategorie - tych, którzy uważali, iż analiza intelektualna doprowadzi do wyjaśnienia racjonalnego sensu dzieła, i zwolenników opinii, że z tym utworem "czwartego wieszcza" można obcować tylko poprzez uleganie wzruszeniu, swobodną grę wyobraźni. Jeśliby w ogóle odbiorców "Akropolis" podzielić według takich kryteriów, to niżej podpisana też raczej należy do tych, którym właściwsze jest obcowanie z dziełem przez intuicję i "czucie" niż r

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rzecz o odradzaniu się narodu

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybna Opolska nr 88

Autor:

Iwona Kłopocka

Data:

13.04.1990

Realizacje repertuarowe