Dyrektor Teatru Dramatycznego, w Warszawie, Piotr Cieślak, reżyserując szekspirowską komedię "Jak wam się podoba" dał wyraz, że i on żywi ambicje spojrzenia na klasykę okiem współczesnego widza. Wsparty przekładem Barańczaka, dynamiką młodziutkich aktorek, oddechem scenograficznej przestrzeni i współczesnym kostiumem, przewietrzył niewątpliwie Las Ardeński. Tej dynamiki zabrakło jednak wykonawcom ról męskich. Najbardziej wyrazistą kreację stworzył coraz ciekawszy Mariusz Bonaszewski. Jest to Szekspir refleksyjny i błyskotliwy, rozhuśtany i to nie tylko z racji gigantycznej huśtawki, na której buja się wykonawczyni roli Rozalindy, Maja Ostaszewska. Jeśli nie porywa, to raczej z winy zmęczenia dookolnym absurdem i błazenadą. Teatralne lustro staje się tylko wtórnym odbiciem rzeczywistości.