EN

6.07.2011 Wersja do druku

Jakie powinno być CSK według Karoliny Rozwód?

Wielofunkcyjna sala, mediateka, przestrzenie dla artystów z miasta, regionu i całego kraju, "małe CSK" dla dzieci, kino z mocnym artystycznym repertuarem konkurujące z multipleksami. Takie propozycje dla Centrum Spotkania Kultur zapisała w strategii programowej dla CSK Karolina Rozwód. Dokument na razie spoczywa na półce

Marcin Bielesz: Ten sporych rozmiarów dokument zna niewiele osób. Jaka jest jego historia? Karolina Rozwód*: - Urząd marszałkowski skontaktował się ze mną w sprawie opracowania strategii dla CSK na początku ubiegłego roku. W połowie lutego 2010 roku przystąpiłam do pracy konsultując pomysły z architektem Bolesławem Stelmachem, opierając się na wytycznych dla obiektu zapisanych w konkursie na projekt CSK. Jakie były te wytyczne? - Dominującą funkcją miała być opera. Pod tym kątem planowano adaptację sali i urządzenie garderób dla 400 osób. Oprócz tego miała powstać mediateka, galeria sztuki, restauracja i Aleja Kultur. Pani strategia zakłada odejście od tych wytycznych, przede wszystkim rozszerzenie funkcji największej sali w CSK. - Zaproponowałam, by w dużej sali była opera, ale pamiętajmy, że sprowadzenie zespołu operowego w pełnym składzie jest bardzo drogie, a stosunkowo rzadko możliwe do realizacji. Dlatego wyobrażam sobie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jakie powinno być CSK według Karoliny Rozwód?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 155 online

Autor:

Marcin Bielesz

Data:

06.07.2011

Wątki tematyczne