EN

24.06.2011 Wersja do druku

Skomasowany sukces rodzinny

Komasowie to artystyczny klan. Jego "dyrektorem zarządzającym" jest Gina Komasowa. Ona wie, gdzie i kiedy będzie jej dziecko czy mąż. Jan ma od lat własną rodzinę, dwoje dzieci, ale to mama broni go przed dziennikarzami, bo on jest właśnie zajęty szukaniem plenerów do filmu, który za chwilę zacznie kręcić. Mama jest najlepiej zorientowana, na jakim etapie jest płyta Marysi i jej męża Antoniego Łazarkiewicza, nad którą pracują z przyjaciółmi w Berlinie - pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

To jest "Rok Komasów". Film Jana Komasy [na zdjęciu] "Sala samobójców" zdobył Srebrne Lwy w Gdyni. O synu laureacie, radości z jego nagrody i sukcesów wszystkich czworga swoich dzieci Stefanowi Drajewskiemu opowiadają Wiesław i Gina Komasowie Jesteśmy przeszczęśliwi - odpowiada Gina Komasa, kiedy pytam ją o sukces syna na festiwalu w Gdyni. - Radość jest tym większa, że Jasiu został wyróżniony w tak znakomitym towarzystwie jak Jerzy Skolimowski, który zdobył Złote Lwy oraz Tadeusz Konwicki i Roman Polański, którzy otrzymali Platynowe Lwy. Jasiu jest bardzo młody, ma zaledwie 30 lat. A ten najważniejszy egzamin zawodowy ma już za sobą, a przed sobą ogrom pracy. - Wzruszony jestem bardzo, bo to świetnie się złożyło i skomasowało na moje czterdziestolecie pracy zawodowej - dodaje Wiesław Komasa. - Duża w tym zasługa Jaśka, który dostał Srebrne Lwy i Szymka, który znalazł się w finale Konkursu Cardiff Singer of the World i dostał się do

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Skomasowany sukces rodzinny

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski/17.06.

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

24.06.2011