"Wielki Gatsby" w reż. Michała Zadary w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.
Piętrowa scenografia obraca się wokół własnej osi. Na górze jest taras domu Gatsby'ego z zespołem zabawiającym gości podczas hucznych imprez, na dole mieści się warsztat samochodowy z rozbitym autem bogaczy Toma i Daisy Buchananów i jedzącymi jajecznicę robotnikami w koszulach w kratkę. Salon bogaczy zaaranżowany w foyer teatru oglądamy na ekranach umieszczonych po obu stronach sceny. Aktorzy i statyści biegają po całym teatrze, na obrotówce "jeżdżą" samochody i motocykl, bohaterowie w pięknych kostiumach z Ameryki epoki jazzu prowadzą rozmowy na tle wyświetlanego na ekranach morza, pływają na dmuchanym materacu w basenie, gra muzyka, strzelają korki od szampana... Francis Scott Fitzgerald za pomocą love story z wyższych sfer opisał Amerykę lat 20. i zdezawuował american dream. Michał Zadara dzieło pisarza zamierzał przełożyć na "tyjater" wystawne widowisko "dla ludzi": z wielkimi romansami, wielkimi pieniędzmi, slapstickowym humorem, dużą o