EN

4.06.2011 Wersja do druku

Miłość nie zna granic

"Gastronomia" w reż. Aleksandra Sobiszewskiego we Wrocławskim Teatrze Pantomimy. Pisze Jarosław Klebaniuk w portalu wywrota.pl

"Gastronomia", choć zrobiona lekko i z humorem, jest pantomimą () pełnokrwistą, mięsną. Zarówno sam pomysł, jak i doskonałość jego realizacji aż proszą się o ciąg dalszy. Osobiście miła byłaby mi wegetariańska wariacja na temat stworzenia jadalnej kobiety. Jeśli komuś jeszcze pantomima kojarzy się z postaciami w jednolitych kostiumach, ascetyczną scenografią, oszczędną warstwą dźwiękową i linearnym rozwojem wypadków, koniecznie powinien zobaczyć Gastronomię. Bogactwo strojów, niezwykłe otoczenie, bogata muzyka i wokalizacja, zaskakujący rozwój akcji - wszystko to, łącznie z wyrazistą grą aktorów po prostu zachwyca. Najważniejszy wydaje się jednak sam pomysł na to przedstawienie - szokujący, przewrotny, zabawny, ale też dopuszczający elementarne wzruszenie. Trudno w to uwierzyć, ale spektakl Aleksandra Sobiszewskiego jest o miłości, a dokładniej - o zbrodni i o miłości. Akcja toczy się w kuchni, więc mamy kucharzy - arche

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miłość nie zna granic

Źródło:

Materiał nadesłany

www.wywrota.pl

Autor:

Jarosław Klebaniuk

Data:

04.06.2011

Realizacje repertuarowe