EN

28.05.2011 Wersja do druku

Moje serce jest w Trójmieście

- Mam nadzieję, że będzie to scena z bardzo szeroką ofertą, zarówno dla widza wyrobionego jak i laika, który chce przyjść do teatru, aby się pośmiać. Chciałbym też, aby ciekawa historia Gdyni stała się tematem sztuki teatralnej, która będzie miała premierę na deskach tego teatru za rok czy za dwa - mówi KRZYSZTOF BABICKI, od września nowy dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni.

O szansach, nadziejach, planach z nowym dyrektorem artystycznym Teatru Miejskiego w Gdyni, Krzysztofem Babickim [na zdjęciu]: Piotr Wyszomirski: Panie dyrektorze, jakie zadanie postawił przed panem prezydent miasta? Poprzedni dyrektor, Ingmar Villqist, dostał zadanie, jak się okazało bardzo trudne, zrobienia teatru artystycznego. Jesteśmy już po tym doświadczeniu. Z pewnością oczekiwania prezydenta miasta były konkretne. Jakie? Krzysztof Babicki: Ja myślę, że te oczekiwania są podobne, bo teatr artystyczny jest bardzo pięknym hasłem. W latach 90. prowadziłem Teatr Wybrzeże i myślę, że był to bardzo artystyczny teatr. Jeździł na festiwale po całym świecie, ale jednocześnie był to teatr, który miał frekwencję. I to jest takie zadanie, które ja sobie postawiłem i myślę, że takie też są oczekiwania pana prezydenta, skoro zwrócił się do mnie z propozycją objęcia tego teatru. Ja jestem oczywiście gdańszczaninem. Mieszkałem 15 lat w Gdyni,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Model skandynawski. Rozmowa z Krzysztofem Babickim

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Świętojańska online

Autor:

Piotr Wyszomirski

Data:

28.05.2011