Motto: "Boże, wybaczam Ci ten świat" - Ludwik Hirszfeld.
W trzy lata po wydaniu książki i w dwa lata po tragicznej śmierci autora, przeróbka sceniczna wykonana przez znanego dramaturga i przyjaciela autora "Obłędu", Janusza Krasińskiego. Posmak sensacji. Wszystko się na nią składa. Wielkie powodzenie książki, tragiczna legenda artysty, który w okresie twórczego sukcesu, odebrał sobie życie, wreszcie temat. Temat świętość, temat tabu do którego nieraz przekradali się pisarze, lecz który określony swoją hermetycznością, jest szczelnie zamknięty przed podróżnikami z zewnątrz. Tym przeto silniej pobudzający ciekawość i wyobraźnię. Bo równie trwożliwy, co fascynujący, tyleż wyjątkowy ile pospolity, zawodzący wariackimi dzwoneczkami i dotknięty charyzmą świętego szaleństwa. W archiwum pamięci ostały fantomy udręczonych w obłędzie miłości kochanków i nawiedzony pustelnik z rodzinnej wioski, spazmy literatury romantycznej i Dostojewski: klęska lotnika, który rzucił bombę na Hiroszymę, film