- Nigdy nie chciałam traktować teatru jako przedsiębiorstwa. Niestety, tak samo jak w każdym innym biznesie, trzeba tu przestrzegać zasad ekonomicznych, dbać o administrację itd. - mówi ANNA GORNOSTAJ, dyrektorka Teatru Capitol w Warszawie.
Anna Gornostaj, popularna aktorka, tuż przed "50" zdecydowała, ze chce pracować na wiosny rachunek. Nie było to łatwe, bo w teatrze Ateneum grała ponad ćwierć wieku. I choć, jak twierdzi, kobiecie po czterdziestce ciężko jest zaczynać wszystko od początku, to dziś nie żałuje swojej decyzji. W rozwój własnego teatru zainwestowała wszystkie oszczędności, w tym cały spadek. Dlaczego? Chciała mieć wolność zawodową i móc samej o wszystkim decydować. Udało się! Dziś czuje się spełniona, a Capitol w ciągu trzech lat stał się znaczącym punktem na mapie kulturalnej Warszawy. - Do założenia własnego biznesu dojrzałam późno, a plan nie powstał w pięć minut. To były lata przemyśleń, doświadczeń i nawiązywania kontaktów z partnerami biznesowymi - opowiada Anna Gornostaj, aktorka i kobieta sukcesu. Znana polska aktorka teatralna i filmowa zasłynęła rolą Assunty w sztuce "Neapol miasto milionerów". Na wielkim ekranie zadebiutowała