Z końcem obecnego sezonu z Lublina odchodzi dyrektor artystyczny teatru, Krzysztof Babicki, którego na tym stanowisku zastąpi Artur Tyszkiewicz. Razem z nim - pięcioro artystów, czyli: Monika Babicka, Agata Moszumańska, Szymon Sędrowski, Andrzej Redosz oraz Mikołaj Roznerski.
To niewątpliwie ogromna strata, która może się odbić na kondycji artystycznej Teatru Osterwy oraz na jego repertuarze. Wszyscy odchodzący aktorzy grają dużo i przeważnie główne role. Czworo z nich jest obsadzonych w najnowszej, przygotowywanej właśnie "Komedii teatralnej". - Repertuar na pierwsze jesienne miesiące został ułożony tak, aby aktorzy, którzy odchodzą wraz ze mną do Gdyni, mogli przyjeżdżać do Lublina i grać w sztukach, w których są obsadzeni. Jestem w stałym kontakcie z moim następcą, dyr. Tyszkiewiczem. Za kilka dni spotkamy się, aby wspólnie się zastanowić nad późniejszymi zastępstwami i dalszą obecnością poszczególnych spektakli na afiszu - zapowiedział wczoraj Babicki. Co skłoniło artystów do odejścia z Lublina? Motywacje były różne. W przypadku Moniki Babickiej sprawa jest oczywista - trudno wymagać, by różne miejsca pracy miały rozdzielać rodzinę. - Dla aktora w teatrze ważny jest mistrz - argumentował z kolei