Autor recenzji z krakowskiego przedstawienia "Szewców" Witkacego, p. Jaszcz ("Trybuna Ludu" nr 230, z 18.VIII.br.) posłużył się znakomitym chwytem, dzięki któremu widz-czytelnik ma możność porównania nie tylko opinii recenzenta z własną, ale także dwu wersji toku przedstawienia: Jaszcza i prawdziwej. Jaszcz pisze: "...Jerzy Trela jako Jędrzej Sowopućko i Jerzy Binczycki jako Czeladnik II, szewc anonimowy..." W rzeczywistości: Trela gra Czeladnika 1, szewca anonimowego, zaś Binczycki Czeladnika II, czyli Jędrzeja Sowopućkę. Jaszcz pisze: "Walczewski jako prokurator Robert Scurvy, prezes "Tajnego Związku cofaczy kultury"... W rzeczywistości: Walczewski jako prokurator R.S. właśnie oskarża Sajetana Tempe o prezesowanie temu związkowi, sam będąc jego przeciwnikiem. Jaszcz pisze: "Jarocki trafnie podkreślił sadomasochistyczne związki Księżny z Prokuratorem, niewiele zresztą tonując wymyślania Prokuratora w rodzaju: "ścierwa jej sturbiasta wlań" i
Źródło:
Materiał nadesłany