EN

2.10.1991 Wersja do druku

Coś dla ducha

TRÓJMIEJSKIE teatry nie rozpieszczają nas nadmiarem propozycji. Z wiadomych powodów. Sytuacja finansowa polskich scen i w ogóle kultury nie rokuje nadziei na to, aby szybko coś się w tej mierze - odmieniło. Nie znaczy to jednak, że w teatrze nic się nie będzie działo. Zapewne mniej czeka nas nowych inscenizacji i premierowych wieczorów, rzadziej też prezentować się będą poszczególne zespoły na swych macierzystych scenach, częściej zaś wyruszać zaczną "w teren". Ale, ponieważ życie nie znosi próżni, więc prawdopodobnie i do nas od czasu do czasu ktoś przy jedzie na występy gościnne. I tak na przykład już w najbliższy weekend mamy okazję spotkania z wybitną aktorką krakowską Anną Polony. W Teatrze Miejskim w Gdyni przedstawi się ona publiczności w monodramie poświęconym Helenie Modrzejewskiej. W poniedziałek 14 bm (a więc jest jeszcze trochę czasu na kupno biletów) gościć natomiast będziemy w Gdańsku artystów stołecznego Teatru "A

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki

Autor:

aj

Data:

02.10.1991

Realizacje repertuarowe