- Na scenie nie będzie ekscesów mających budzić antyklerykalne resentymenty. Pokażemy wielki dramat zakonnic, ale ocenę tego, co wydarzyło się w Kazimierzu, chcemy pozostawić widzom - mówi reżyser KRZYSZTOF BABICKI przed premierą "Zamknęły się oczy Ziemi" w Teatrze im. Osterwy w Lublinie.
Z Krzysztofem Babickim, reżyserem spektaklu "Zamknęły się oczy Ziemi" w Teatrze Osterwy (premiera już jutro), rozmawia Andrzej Z. Kowalczyk. "Zamknęły się oczy Ziemi" to Pańska trzecia realizacja sztuki Pawła Huelle w lubelskim teatrze. Mam wrażenie, że najbardziej ryzykowna. Łatwo sobie wyobrazić, jakie mogą być reakcje na tak otwarte podjęcie historii kazimierskich betanek. Zarzut antyklerykalizmu ma Pan niemal jak w banku. - Ale to wcale nie jest sztuka antyklerykalna. Paweł Huelle mówi o tym bardzo wyraźnie. A ja też nie odczytuję jej w taki sposób. Ta sztuka jest głosem w dyskusji o polskim losie; o tym, co jest wzniosłe, ale też o tym, co niskie, czasem śmieszne, ale częściej straszne. Mówimy o polskim piekle, gdzie często duchowość jest zastępowana ideologią, a prawdziwi prorocy - fałszywymi. Uważam, że żadne środowisko nie powinno być wyjęte spod kontroli sprawowanej przez sztukę, choć taka wiwisekcja bywa oczywiście bolesna. Tu j