EN

21.04.2005 Wersja do druku

"Dożywocie", czyli sztuka marketingu

"Dożywocie" w reż. Bartosza Zaczykiewicza w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.

Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli Opolskie Konfrontacje Teatralne Klasyka Polska. Aż trudno uwierzyć, że z dziewiętnastowiecznej komedii Aleksandra Fredry "Dożywocie" można wydobyć tyle aktualnych znaczeń Udało się to reżyserowi Bartoszowi Zaczykiewiczowi, dyrektorowi Teatru im. Jana Kochanowskiego, który dla lepszego zrozumienia intrygi sprytnie wprowadził Prologusa (Judyta Paradzińska). Pojawia się w postaci modnie ubranej hostessy, która zapowiada przedstawienie... sponsorowane. Posługując się dzisiejszym slangiem specjalistów od marketingu, anonsujemożliwość dokonywania rozmaitego typu ubezpieczeń, w tym zapisów testamentowych. Z postacią sknery i lichwiarza Łatki (Andrzej Czernik) mógłby się utożsamiać niejeden ze współczesnych nowobogackich. To typ mentalności, która nie zanika, wręcz przeciwnie, za społecznym przyzwoleniem powraca. Większość ludzi ceni tych, którzy w odpowiednim czasie umieli "wziąć swoje sprawy we własne ręce

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 93

Autor:

Janusz R. Kowalczyk

Data:

21.04.2005

Realizacje repertuarowe
Festiwale