EN

28.02.2000 Wersja do druku

Krzyk dziecka

Przerażone widokiem świata oczy i krzyczące usta dziecka - ten obraz najlepiej oddaje sens "Ognia w głowie" - najnowszej premiery Adama {#os#1192}Sroki{/#} w Teatrze im. Słowac­kiego. Wizerunek krzyczącego niemowlęcia widnieje na okładce programu. Dojrze­wający chłopiec - Kurt, choć nie może przypomnieć sobie momentu narodzin, niesie w sobie to przerażenie, które - nie uspokojone - doprowadzi go do sa­mozagłady. Streszczenie tej wstrząsającej sztuki może wprowadzić na fałszywy trop, brzmiąc jak sensacyjna historyjka z ru­bryki kryminalnej w gazecie. Nieprzy­stosowany do życia w społeczeństwie chłopiec nocami oddaje się piromanii. Podpala szkołę, kościół, fabrykę. Do swoich działań wciąga siostrę, z którą łączy go kazirodczy związek. Przed tra­gicznym finałem nie potrafią ani jego, ani siebie ustrzec "porządni" rodzice - on solidny inżynier, ona podręczniko­wa dobra gospodyni i matka. Gdzie tkwi błąd? - pyta z pasją mło­dy nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krzyk dziecka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta w Krakowie nr 49

Autor:

Marek Mikos

Data:

28.02.2000

Realizacje repertuarowe