- Ponieważ Polska jest miejscem moich największych zadowoleń teatralnych, nie licząc Francji, próbowałem zrozumieć, dlaczego tak jest. Znalazłem co najmniej trzy powody - mówi francuski reżyser JACQUES LASSALLE.
Jacques Lassalle w Teatrze Narodowym "Dlaczego znów w Polsce? Bo w was jest szaleństwo rodem z dalekiego kraju". W sobotę w Teatrze Narodowym w Warszawie odbyła się premiera "Lorenzaccia" Alfreda de Musseta w reżyserii Jacquesa Lassalle'a. To opowieść o władcy Florencji, księciu Aleksandrze Medyceuszu (Zbigniew Zamachowski), który w 1537 r. został zamordowany przez swego kuzyna Lorenza (Marcin Hycnar). Lorenzo najpierw wkrada się łaski księcia - staje się wspólnikiem jego szaleństw, zdobywa dlań kolejne młode kochanki - by potem niespodziewanie go zgładzić. Chce, by władzę we Florencji przejęli republikanie (rodzina Strozzich), ale ci okazują się do tego niezdolni. Triumfuje inny Medyceusz - Kosma (Jacek Mikołajczak), a sam Lorenzo ginie z rąk jego agentów. Lassalle oryginalny tekst sztuki znacząco skrócił. Jacek Szczerba: "Lorenzaccio" to trzecia sztuka, którą wystawia pan w Warszawie. Dlaczego tym razem to właśnie de Musset? Jacqu