EN

6.03.2011 Wersja do druku

Powtórzenie przeszłości - Film, śmierć i teatr

W dziewiątym felietonie z cyklu "Adaptując Gatsby'ego" - Michał Zadara pisze dla e-teatru o przygotowaniach do premiery.

Sceny z domu Buchanan'ów będą grane w foyer teatru i przenoszone na żywo na dwa ekrany wiszące po obu stronach sceny. Te sceny będą wyglądały jak film - jednak filmem nie będą, ponieważ nie będą to obrazy z przeszłości, zarejestrowane na nośnikach, lecz transmitowane na żywo obrazy z innego pomieszczenia. Czy transmisja na żywo należy do prządku filmu czy porządku teatru? Pytanie to jest akademickie tylko na pierwszy rzut oka - teatr i film funkcjonują kompletnie inaczej w relacji do widza - nawet jeśli komunikują te same treści, ich rzeczywista, fizyczna obecność jest tak różna, że komunikat, jaki nadają, już taki sam nie jest. Mówiąc najprościej: film jest mumifikacją, teatr seansem spirytystycznym. Czołowy francuski teoretyk kina Andre Bazin pisze w Ontologii Obrazu Fotograficznego, że obraz fotograficzny jest reakcją na "ciągłe zagrożenie fizycznego ciała", i że jego celem jest "utrzymanie życia przez reprezentację życia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Adaptując Gatsby'ego 9

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Michał Zadara

Data:

06.03.2011

Realizacje repertuarowe