EN

14.04.2005 Wersja do druku

Spełniony sen o tańcu

Chwile na scenie: światła reflektorów, muzyka, taniec I oklaski tylko dla ciebie, pienrszej solistki. Marzenie każdej tancerki. Tylko nielicznym udaje się je spełnić.

W sali prób Teatru Wielkiego - Opery Narodowej Magda Ciechowicz ubrana w koostiumi i paczkę, specjalną spódczke baletnic, ćwiczy wejście na scenę. Blond włosy upięte w kok, na nogach puenty. Ma kilka pierwszych kroków Odetty z Jeziora łabędziego". Trzydzieści sekund. - Lewa stopa nie tak, wypchnij ją mocniej. Obciągnij prawą - komenderuje profesorka. - Źle ułożone biodro, a ta ręka to gdzie? Środkowy palec musi leżeć wdzięczniej. Dokręć piruet! Magda korzysta z kilku sekund, kiedy pianistka przewraca stronę z nutami, pochylona, próbuje wyrównać oddech. - Dalej - ponagla profesorka. - Jeszcze raz! Godziny ćwiczeń i ciągle brak poczucia, że te pierwsze trzydzieści sekund na scenie zostało dopracowane. Magda siedzi po próbie w kawiarni "Antrakt" na tyłach teatru. Trudno rozpoznać w niej niedawną Odette. Wtedy była nierzeczywistym ptakiem poruszającym się z gracją i wdziękiem. Teraz jest zwyczajną dziewczyną: pomarańczowy golf, dżinsy. O z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Spełniony sen o tańcu

Źródło:

Materiał nadesłany

Sukces nr 4

Autor:

Katarzyna Troszczyńska, Monika Kaszuba

Data:

14.04.2005