EN

24.02.2011 Wersja do druku

Gdynia ciągle czeka na dyrektora

- Jeśli jedynym ratunkiem dla Teatru Miejskiego im. Gombrowicza jest produkowanie komedii i bajek dla dzieci, to trzeba może podjąć odważną decyzję i przekształcić go w Teatr Komedii - mówi reżyser Grażyna Kania, która napisała list otwarty do zespołu gdyńskiej sceny.

Grażyna Kania jest obecnie jednym z najważniejszych polskich twórców teatralnych. W Teatrze Miejskim im. Gombrowicza przygotowała sztukę "Liliom" [na zdjęciu] Ferenca Molnara, jednego z najważniejszych węgierskich dramatopisarzy. Premiera odbyła się w maju 2010 roku - w czasie, kiedy jeszcze dyrektorem gdyńskiej sceny był Ingmar Villqist. Jednak w ostatnich miesiącach na nie można było znaleźć tego tytułu w repertuarze. A w międzyczasie - pod koniec listopada ubiegłego roku - Villqist podał się do dymisji. Miasto do dziś nie wskazało jego następcy. Z Teatru Miejskiego odszedł także Dariusz Siastacz, odtwórca głównej roli w "Liliom". W liście otwartym, skierowanym do zespołu teatr, Grażyna Kania pisze m.in., że pokazaniem "Liliom" zainteresowane były dwa czołowe polskie festiwale: Warszawskie Spotkania Teatralne i Festiwal Prapremier w Bydgoszczy. A do oficjalnego zaproszenia spektaklu nie doszło z winy Teatru Miejskiego. - "Liliom" interesowa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdynia ciągle czeka na dyrektora

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Trójmiasto online

Autor:

Mirosław Baran

Data:

24.02.2011