EN

19.02.2011 Wersja do druku

Poznań. Debatowali o ESK 2016

- Przyjechać, by powiedzieć poznaniakom, jak coś zrobić to duża niezręczność - zauważył reżyser Romuald Wicza-Pokojski podczas debaty poświęconej Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

Spotkanie zatytułowane "Jak zrobili to inni - Katowice, Lublin, Gdańsk" odbyło się w piątek wieczorem w Teatrze Ósmego Dnia. O doświadczeniach miast, które ponad cztery miesiące temu pokonały Poznań w wyścigu o tytuł ESK, opowiadali w Ósemkach współtwórcy trzech wniosków, które dostały zielone światło. - W pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli zastygniemy w uwielbieniu dla swojej historii, to staniemy się pomnikiem, a my przecież chcemy być dynamicznie rozwijającym się miastem - wspominał Wicza-Pokojski, szef Biura ESK w Gdańsku. Stanisław Ruksza, historyk sztuki i członek Rady Programowej Katowice Miasto Ogrodów opowiadał o śląskich inspiracjach: - Katowice kojarzą się albo z obskurnym dworcem, gdzie człowiek szybko przesiada się do innego pociągu, albo z katowickim Spodkiem. Uznaliśmy, że to dobra okazja, żeby wspólnym głosem zakomunikować, że my chcemy innego miasta - opowiadał Ruksza, dodając: - Tak naprawdę to nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Artyści to nie publiczność, kultura to nie dodatek

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 41 online

Autor:

Marta Kaźmierska

Data:

19.02.2011

Wątki tematyczne