EN

14.02.2011 Wersja do druku

Nie należy nadużywać lirycznych kombinerek

"Podróż zimowa" w reż. Józefa Opalskiego w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Wspaniała muzyka, teksty też niezgorsze, czego chcieć więcej? No właśnie, czemu chcieć więcej, czemu dodawać Schubertowi i Barańczakowi inscenizację. Stanisław Barańczak napisał cykl wierszy do muzyki Schuberta - nie są to tłumaczenia oryginalnych wierszy Wilhelma Mullera, ale własny pamiętnik współczesnego zimowego wędrowca. Teksty te można śpiewać do muzyki Schuberta, Barańczak starał się bowiem (i to mu się świetnie udało) wpasować w rytm, nastrój i temat muzyki. Gdyby to był koncert, byłoby nieźle. Andrzej Biegun bowiem śpiewa dobrze, choć jego wykonaniu brakuje skupienia, prostoty i intymności, bez których "Winterreise" sporo traci. Ale trudno mu stawiać takie zarzuty, skoro na scenie tyle się dzieje. Od początku obecny jest na niej tajemniczy bardzo mężczyzna (Victor Korpusenko) - milczący, w eleganckiej czerni, ze sceptycznym uśmiechem przyklejonym do twarzy. Zaprasza na scenę Andrzeja Bieguna, który wchodzi z widowni, zwyczajnie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie należy nadużywać lirycznych kombinerek

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 35/12/13-02-11

Autor:

Joanna Targoń

Data:

14.02.2011

Realizacje repertuarowe