EN

26.01.2011 Wersja do druku

Warszawa. Musical o miłości w czasach Solidarności

21 stycznia 2012 r. odbędzie się w Teatrze Palladium, na nowej warszawskiej scenie, premiera musicalu "Nie ma Solidarności bez miłości". Musicalu, którego jeszcze nie ma - który możecie współtworzyć.

Emocje tamtych lat Konferencja zapowiadająca działalność nowej stołecznej sceny zaczęła się od wyemitowania teledysku "Przeżyj to sam" grupy Lombard zmontowanego z kronik pokazujących strajki i demonstracje z czasów pierwszej Solidarności i stanu wojennego. Zrobiło się pompatycznie i kombatancko. Ale i dziwnie - jak prywatny teatr może chcieć odcinać kupony od legendy, którą zbrukali politycznymi awanturami jej dawni bohaterowie? Głos Jerzego Gudejko, producenta spektaklu zabrzmiał uspokajająco: - Chcemy opowiedzieć o roku 1980, o atmosferze i o nadziejach, o marzeniach i o romantyzmie. Zależy nam przede wszystkim na tym, żeby pokazać ludzi, którzy dziś się kłócą, w sytuacjach kiedy tworzyli coś wspaniałego i niepowtarzalnego, z czego owoców możemy dziś korzystać. Chodzi o ideę solidarności, wolności, którą daliśmy sobie, ale i Europie, a w postaci nadziei - także milionom na świecie. Naszym marzeniem jest pokazanie wspaniałego cz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Musical o miłości w czasach Solidarności

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online/25.01

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

26.01.2011

Realizacje repertuarowe