EN

19.10.1994 Wersja do druku

Siedem gwiazd Królewny Śnieżki

- Wszystkie krasnoludki na sce­nę - wykrzykuje Krzysztof Kolber­ger. Przez chwilę słychać hałas i zamieszanie gdzieś za sceną. Jako pierwsza zza kulis wyłania się Alina Janowska i chowa się za poręczą łóżeczka z napisem "Mę­drek". Za nią wbiegają Maryla Rodowicz, Krystyna Tkacz, Ewa Wiśniewska i Danuta Rinn, które kucają tuż obok. Na próbie brakuje tylko zabieganej jak zawsze Krys­tyny Sienkiewicz. Rozbrzmiewa muzyka i pięć pań wspólnie z Mie­czysławem Gajdą odśpiewuje słynny przebój z filmu Walta Dis­neya "Hej ho, hej ho, do pracy by się szło...". - Żadnych rozmów - mó­wi Krzysztof Kolberger, reżyser "Królewny Śnieżki i siedmiu kra­snoludków" w Teatrze Komedia. - Mikroporty już działają. Jeśli ktoś powie słowo, to bę­dę bił po ła­pach. Mimo ostrzeżeń i próśb szefa, mało kto ma ochotę go posłuchać. Za kulisami trwa­ją rozmowy. Krzysztof Kol­berger nie wiedział chy­ba, co robi, de­cydując się na okiełznanie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Siedem gwiazd Królewny Śnieżki

Źródło:

Materiał nadesłany

Sztandar Młodych nr 203

Autor:

Maciej Gajewski

Data:

19.10.1994

Realizacje repertuarowe