EN

31.07.2008 Wersja do druku

Wnukowie chcą pamiętać

Powstańcze piosenki to nie martyrologia, tylko niezwykły doping. Tak uważają młodzi artyści zainspirowani Powstaniem Warszawskim

Spektakle teatralne, koncerty punkowe i hiphopowe, komiksy, murale. Dla wielu współczesnych młodych artystów - od malarza Wilhelma Sasnala, przez reżysera teatralnego Jana Klatę, autorako-miksów Przemka "Trusta" Truścińskiego, grafficiarzy z grupy WFS, po rapera Sokola czy muzyka rockowego Tomasza Budzyńskiego - Powstanie Warszawskie to potężne źródło inspiracji. Ten ostatni zapytany o siłę mówi wprost: - Etos Powstania jest moim etosem. To historia, do której mogę się odwołać, ja i moje pokolenie. Gdyby ktoś mnie zapytał, skąd historycznie się wywodzę, to odpowiedziałbym, że z Powstania Warszawskiego. Szwedzcy sataniści i amerykańska gra Również na Zachodzie Powstanie zainteresowanie. A mówią o nim nie tylko historycy, jak Norman Davis, ale też niszowi czy popkulturowi artyści. Dwa lata temu szwedzki satanistyczny zespół blackmetalowy Marduk nagrał piosenkę w hołdzie powstańcom. - Zagłada Warszawy była tak wielka i przerażająca, że po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wnukowie chcą pamiętać

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 178

Autor:

Izabela Szymańska, Łukasz Kamiński

Data:

31.07.2008

Realizacje repertuarowe