EN

17.01.1995 Wersja do druku

Wzniosła, rubaszna, świetna

"Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim" - staropolskie misterium Mikołaja z Wilkowiecka - za sprawą znakomitej reżyserii Piotra Cieplaka stała się w Teatrze Dramatycznym przedstawieniem współczesnym i głęboko przejmującym. Powstała wzniosła i śmieszna, rubaszna i subtelna rzecz o ułomności ludzkiej natury, pozbawiona ludowego sztafażu słynnych inscenizacji Leona Schillera i Kazimierza Dejmka. Rozgrywa się wśród ludzi, jakich spotykamy co dzień.

Publiczność wchodzi na scenę i siada na dwu przeciwległych trybunach. Na trzeciej, wysokiej, umieszczono rockową orkiestrę "Kormorany" - kompozytorów i wykonawców bardzo dobrej muzyki. Pośrodku przykryty ciemną tkaniną prostopadłościan - grób Pański. Annasz i Kajfasz, zwani tu biskupami, ubrani w kapy z prawdziwych dywanów przychodzą prosić Piłata, by postawił przy grobie straż, Jezus bowiem zapowiedział swe zmartwychwstanie. Piłat słucha niechętnie, przyjmując ich w szlafroku. Trzy Maryje idą do apteki po olejki i zioła, by namaścić ciało Nauczyciela. Całkiem po ziemsku oczarowane są drogimi towarami, a aptekarz łakomie spogląda na urodziwą Marię Magdalenę. Strażnicy przy grobie mają strażackie mundury i hełmy. Usypiają i jeden z nich śni, że jest drzewem - dębem. Nagle pokrycie grobu wzlatuje w górę i rozwija się w błękitny nieboskłon - Chrystus zmartwychwstał. Za chwilę zastuka do bram piekieł, by uwolnić cierpiące dusze i sto

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wzniosła, rubaszna, świetna

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny

Autor:

Irena Maślińska

Data:

17.01.1995