Wigilijny wieczór to najlepszy czas na pokazanie "Pastorałki" Leona Schillera. Ten znakomity reżyser i autor związany od dzieciństwa z Krakowem stworzył sztukę, w której bardzo zgodnie stopiły się elementy tradycyjnych szopek, ludowych jasełek, ale także romantyczne i modernistyczne widzenie spektaklu teatralnego. Mamy więc w niej i Heroda, i anioły, i diabły, ale także zwykłych ludzi. "Pastorałka" gości na polskich scenach już od 70 lat właśnie w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Przed 14 laty widowisko wyreżyserował Stefan Szlachtycz, a ówczesna krytyka zwróciła uwagę na ciekawą oprawę muzyczną widowiska będącą dziełem Piotra Figla. Aktorów zawodowych wsparł w tej inscenizacji amatorski zespół "Słowianki" TVP 2, godz. 19.50