EN

5.01.2011 Wersja do druku

Gloria Artis dla Melskiego

- W wojsku przeczytałem ogłoszenie o naborze do Studium Aktorskiego przy Teatrze Polskim i wystartowałem, nie myśląc o konsekwencjach tego kroku - STANISŁAW MELSKI spędził we wrocławskim teatrze 30 lat.

Krzysztof Kucharski: Wrocławski Teatr Polski ma lat 65, a ty w nim spędziłeś 30. Kawał czasu. Stanisław Melski: Plus trzy lata Studium Aktorskiego w tym teatrze, to razem 33 lata. Ponad połowa mojego dorosłego życia Wiem! Teraz spytasz, czy żałuję tych lat! Opowiedz o swojej drodze do Teatru Polskiego. - W wojsku przeczytałem ogłoszenie o naborze do Studium Aktorskiego przy Teatrze Polskim i wystartowałem, nie myśląc o konsekwencjach tego kroku. Stanąłem przed komisją, w której pośrodku siedział Igor Przegrodzki, największa aktorska osobowość w historii tej sceny, i mnóstwo wspaniałych aktorów tego teatru: Iga Mayr, Jadzia Skupnik, Andrzej Polkowski, Sławka Dubiel, Mirka Lombardo, Ferdek Matysik, Zyzio Bielawski, no i Piotr Paradowski, który był szefem. To oczywiście nie wszyscy. W efekcie ich pracy w tym pierwszym naborze znalazła się razem ze mną Gosia Dobrowolska, która później zdobyła sporą popularność jako aktorka filmowa w Austra

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wywiad ze Stanisławem Melskim - aktorem Teatru Polskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska nr 3 online

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

05.01.2011