EN

30.12.2010 Wersja do druku

Polskie dziedzictwo rytmu

Joanna Szymajda - zastępca dyrektora Instytutu Muzyki i Tańca ds. tańca - instytucji będącej przełomem w środowisku polskich twórców teatru ruchu - rozmawia o perspektywach tej dziedziny sztuki w kraju w rozmowie z Sandrą Wilk z Życia Warszawy.

Powołany w 2010 roku Instytut Muzyki i Tańca jest instytucją podzieloną na dwie części - ma osobne Rady Programowe, cele i zadania priorytetowe. Czy to dobre rozwiązanie? - Jest to chyba najlepsze tymczasowe rozwiązanie, jakie było możliwe w obecnych okolicznościach. Instytut powstał w październiku br właśnie w tej formule głównie z powodu ograniczonego budżetu ergo niemożności powołania dwóch odrębnych instytutów. Niemniej mamy szczerą nadzieję, że w najbliższym czasie zrealizowane zostanie pierwotne założenie ministerstwa o rozdzieleniu IMiTu. Dwie eksperckie Rady Programowe zostały stworzone po to, aby zapewniona została niezależność programowa departamentów, zaś dwudzielna struktura ma nam ułatwić późniejszy podział. Natomiast cele i priorytety w swoich ogólnych sformułowaniach: promocji, wspierania rozwoju twórczości artystycznej i edukacji - co może wydawać się dziwne - nie różnią się w ogólnych założeniach. Natomiast zdecyd

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polskie dziedzictwo rytmu

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy online

Autor:

Sandra Wilk

Data:

30.12.2010