EN

1.04.2005 Wersja do druku

Panna Brodie, czyli sukces inscenizacji

"Najlepsze lata panny Jean Brodie" w reż. Krzysztofa Babickiego w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Zbigniew Miazga w Dzienniku Wschodnim Lubelskim.

Dziś [31 marca] studencka premiera sztuki "Najlepsze lata panny Jean Brodie", co oznacza komplet na widowni. Na kolejne przedstawienia spośród 317 foteli znajdujących się na widowni Teatru im. J. Osterwy, zajętych jest już znakomita większość. Bo też o przedstawieniu tym mówi się dobrze. Czy słusznie? W mojej ocenie sztuka Jay Presson Allen już nieco zwietrzała. Przed czterdziestu laty mówienie ze sceny o erotyzmie i seksie, szczególnie w kontekście szkoły, było rzeczą odważną. Dziś, po licznych doświadczeniach kinowych i scenicznych, trudno już tym podniecić ciekawość widowni. Podobnie rzecz się ma z drugim wątkiem: manipulowaniem młodymi ludźmi przez świat dorosłych. O atrakcyjności przedstawienia stanowi jego inscenizacja. Reżyser Krzysztof Babicki znakomicie kreuje obydwa plany: współczesny, toczący się w zakonie, jak i wydarzenia przeszłe, z elitarnej żeńskiej szkoły w Edynburgu. Imponujące są popisy aktorek z dotychczasowego drugieg

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Panna Brodie, czyli sukces inscenizacji

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni Lubelski nr 75/31.03

Autor:

Zbigniew Miazga

Data:

01.04.2005

Realizacje repertuarowe