EN

18.11.2010 Wersja do druku

Przerobione poznańskie koziołki

"Poznańskie koziołki" w reż. Janusza Ryl-Krystianowskiego w Teatrze Animacji w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Wydawać by się mogło, że wszyscy znają bajkę o koziołkach z poznańskiego ratusza. Tymczasem ci, którzy przyszli na premierę "Poznańskich koziołków" do Teatru Animacji, przeżyli szok. Otóż byli sobie Koz i Ziółek, dwaj niegrzeczni chłopcy, którzy zostali za swoje chuligańskie wybryki ukarani i uwięzieni na ratuszowej wieży jako koziołki. Zielarka, która ich ukarała, dała się ubłagać gawiedzi i obiecała, że jeśli znajdą się ich godni następcy, to ich uwolni. Współcześnie nie brakuje gagatków, którzy nastręczają kłopotów straganiarzom rozkładającym swoje kramy najczęściej w okresie Jarmarku Świętojańskiego. Guśniowska nazwała dwójkę urwisów Ben i Kapsel, Chłopcy potrafią być dowcipni, złośliwi, a nawet okrutni, zwłaszcza wobec gołębi, a może jednego, który odgrywa niepoślednią rolę, bo jest łącznikiem między starymi a nowymi czasami (sprawdza np. w kafejce internetowej "po ile chodzą" na Allegro kaczki?). Ale jak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przerobione poznańskie koziołki

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 269

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

18.11.2010

Realizacje repertuarowe