EN

18.11.2010 Wersja do druku

Patologie w obrazach

"Zmierzch bogów" w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Spektakl rozpoczyna scena uroczystego obiadu z okazji urodzin nestora rodu niemieckich fabrykantów (właścicieli stalowni) Joachima von Essenbecka. Ujawniają się podziały w łonie rodziny: rozwój biznesu za cenę podporządkowania się nowej, brutalnej władzy państwowej czy trudna walka o niezależność? Ale widać także głębsze patologie, które Kleczewską interesują znacznie bardziej niż opisywane przez Viscontiego narodziny nazizmu: walka o władzę, z rodzinnymi mordami włącznie, podporządkowanie kobiet mężczyznom, co później znajdzie rozwinięcie w scenach poniżania, gwałtów i tortur, przede wszystkim jednak problem pedofilii. Dziedzic rodu Martin (Maciej Namysło), molestowany w dzieciństwie przez dziadka Joachima, przenosi "wirus" pedofilii dalej. Małe niewinne dziewczynki stają się jego obsesją, co reżyserka opowiada scenami z udziałem kilkunastu dziewczynek w białych strojach, krzykiem gwałconego dziecka i fragmentem spowiedzi Stawrogina z"Bie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Patologie w obrazach

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 47/20-11-10

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

18.11.2010

Realizacje repertuarowe