Z prawdziwą przyjemnością anonsuję państwu udaną najnowszą premierę w Teatrze Narodowym - "Taniec śmierci" Augusta Strindberga, znakomicie zainscenizowany przez Adama Hanuszkiewicza. Były dyrektor sceny narodowej (1968-1982) po mistrzowsku zagrał w tym przedstawieniu rolę Kapitana. Świetnie partnerowali mu aktorzy, którzy pod jego okiem stawiali pierwsze zawodowe kroki. Na deskach Narodowego: Anna Chodakowska oraz Krzysztof Kolberger. August Strindberg pisał o swoich "sztukach kameralnych", że są "jak zwykle mozaiką ułożoną z mojego własnego życia i z życia innych ludzi..., nie są ani autobiografią, ani spowiedzią. Cokolwiek nie odpowiada faktom, jest poezją, nie kłamstwem". Utwory Strindberga tak właśnie należy czytać - zarazem jak autobiografię, dokument psychologiczny i samodzielne dzieła fikcji literackiej. Nie inaczej w "Tańcu śmierci", gdzie znajdziemy refleksy bolesnych związków autora z kobietami, w tym jego trzech tragicznie nieudanych m
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita