PREMIERA TEATRALNA. Od dzisiaj w Kochanowskim
Obrzydliwy ten "Tumor Mózgowicz"... Seksizm, rasizm, "scjentyzm". Bełkot, po trzykroć bełkot. Cóż ludzie w tym widzą? "Czystą Formę"? Wesoły burdel rodzinny w zakładzie psychiatrycznym. Teatr Witkacego. W świecie szaleństwa, obłędnych wizji, mordów i kopulacji Tumor Mózgowicz, wnuk Króla Ubu, bohater Witkiewicza, "ohydna kukła", jest na swoim miejscu - pisze o sztuce opolski krytyk teatralny Zbigniew Bitka. Dlaczego właśnie Witkacy? Już raz się z nim zmierzyłem - mówi reżyser przedstawienia Jan Nowara. - Z dwóch jednoaktówek zrobiłem spektakl "Mątwa-Pragmatyści". Była to fascynująca przygoda intelektualna. Witkacy odrywa sztukę od rzeczywistości. W sztukach Witkacego tkwi niesamowite poczucie humoru, rodzaj groteskowej zabawy. Z pomysłem "Tumora" nosiłem się dwa lata. Witkacego uważam za myśliciela, który wciąż ma jeszcze wiele do powiedzenia. Mobilizuje on do szukania sensu życia, odrywa od szarości. Nowara pokrótce opowiada treść