EN

5.11.2010 Wersja do druku

Bohaterowie starej powieści w sidłach klasycznego tańca

"Niebezpieczne związki" w chor. Krzysztofa Pastora w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.

W kolejnej adaptacji"Niebezpiecznych związków" namiętność jest zimna, a niewinność pełna seksu. XVIII-wieczną powieść Laclosa filmowcy przenosili na ekran 11 razy urzeczeni barwnym obrazem epoki. Teatr (sześć adaptacji po 2000 r. na polskich scenach) odnajduje w niej przypadłości naszych czasów: igranie z uczuciami, wyrachowanie i cynizm. W Teatrze Wielkim w Poznaniu, gdzie Krzysztof Pastor zrealizował "Niebezpieczne związki", nie ma rokokowego przepychu ani odniesień do współczesności. Choreograf chciał pokazać skomplikowane relacje między bohaterami, zajrzeć do ich dusz i serc. Cyniczna markiza poprosiła Valmonta, by uwiódł niewinną Cecil. On przyjął zadanie, choć bardziej interesowało go zdobycie madame de Tourvel. Markiza zaś zajęła się Dancenym, który zakochał się w Cecil. Plany zostały zrealizowane, ale dla markizy i Valmonta intryga zakończyła się przegraną. W przesyconej erotyzmem powieści bohaterów do celu prowadzą spojrz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bohaterowie starej powieści w sidłach klasycznego tańca

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 259

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

05.11.2010

Realizacje repertuarowe